Remonty bloków – ile tak naprawdę kosztują?

Koszt remontu bloku

Co roku remonty bloków pochłaniają miliardy złotych. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, czy spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe rzeczywiście wydają najwięcej na prace remontowe.

Dla dziennikarzy zajmujących się branżą nieruchomości oraz ich czytelników szczególnie interesujące są doniesienia o liczbie nowych mieszkań i wzniesionych bloków. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że utrzymanie starszego zasobu mieszkaniowego jest co najmniej tak samo ważną kwestią, jak nowe inwestycje. Główny Urząd Statystyczny niedawno opublikował informacje na temat kosztów eksploatacji budynków mieszkalnych, które ponoszą m.in. wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe oraz samorządy. Dzięki tym ciekawym informacjom GUS-u, można łatwo sprawdzić, którzy zarządcy i właściciele bloków w 2018 r. wydawali najwięcej pieniędzy na remonty.

Prócz remontów ogromne sumy pochłania administracja …

Zebranie danych o kosztach eksploatacji prawie wszystkich budynków wielorodzinnych (bloków i kamienic), z całą pewnością nie jest łatwym zadaniem. Właśnie dlatego Główny Urząd Statystyczny dopiero niedawno opublikował informacje na temat ubiegłorocznych kosztów eksploatacji budynków mieszkalnych zarządzanych przez różne podmioty. Jak tłumaczą eksperci z portalu RynekPierwotny.pl chodzi o spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty mieszkaniowe, gminy, towarzystwa budownictwa społecznego (TBS-y), zakłady pracy, Skarb Państwa oraz inne podmioty.

Według obliczeń GUS-u, w 2018 r. łączne koszty eksploatacji budynków wielorodzinnych wyniosły niemal 16,4 mld zł. Na ten wynik składały się przede wszystkim koszty zarządu oraz koszty administracyjno-biurowe (5,5 mld zł), a także koszty konserwacji i remontów (7,3 mld zł). Poniższa tabela informuje o tym, ile na cele dotyczące administracji oraz remontów wydały m.in. spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mieszkaniowe. Te dwie grupy zarządców budynków zdecydowanie przodują pod względem poniesionych wydatków. Wynika to z faktu, że najwięcej bloków jest zarządzanych właśnie przez wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe.

Spółdzielnie zaskakują niskimi kosztami administracyjnymi

Poniższe zestawienie przygotowane przez ekspertów RynekPierwotny.pl informuje również o tym, jaką część ogólnych kosztów eksploatacji budynków pochłonęły koszty zarządu i administracji oraz koszty konserwacji i remontów. Wyniki obliczeń dotyczące 2018 r. są dość zaskakujące. Wskazują one bowiem, że w przypadku spółdzielni (często oskarżanych o nieefektywność) koszty zarządu i koszty administracyjno-biurowe stanowiły tylko 30% łącznych kosztów eksploatacji budynków mieszkalnych. Nieco wyższy wynik (36%) odnotowano nawet dla wspólnot mieszkaniowych. Źle wypadły natomiast budynki zarządzane przez TBS-y (wynik: 53%) oraz Skarb Państwa (67%).

Wspólnoty mieszkaniowe bardzo dużo wydają na remonty

Kolejne ciekawe porównanie dotyczy kosztów remontów i konserwacji budynków. Najwięcej na te cele w 2018 r. wydały spółdzielnie mieszkaniowe (niemal 3,8 mld zł/44% kosztów eksploatacji budynków). W ujęciu względnym, najwyższy wynik (50%) osiągnęły natomiast wspólnoty mieszkaniowe. Ta sytuacja może być związana z faktem, że wspólnoty mieszkaniowe bardziej restrykcyjnie niż pozostali zarządcy podchodzą do kwestii techniczno – estetycznych. Warto również pamiętać, że wspólnoty zarządzają nie tylko względnie nowymi budynkami. Część bloków, w których utworzono wspólnoty mieszkaniowe liczy sobie co najmniej 30 lat – 40 lat.

W 2018 r. niepokojąco niski poziom (24% kosztów eksploatacji) osiągnęły natomiast wydatki remontowe TBS – ów. Wynik dla mieszkań gminnych (39%) nie wydaje się wysoki w kontekście doniesień o złym stanie budynków mieszkalnych zarządzanych przez samorządy. Warto przypomnieć, że w I kw. 2019 r. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju przeprowadziło badanie stanu gminnych bloków oraz kamienic. Wyniki analizy MIiR wskazują, że 54% takich budynków wymaga częściowego remontu, a kolejna 1/3 powinna zostać całkowicie wyremontowana. Niestety nowelizacja ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów zapewniająca dodatkowe fundusze na remont gminnych bloków nie została uchwalona przed niedawnymi wyborami.