W ostatnich miesiącach można odnotować drobną obniżkę cen paliwa, energii i niektórych produktów spożywczych. Nie ma jednak co popadać w nadmierny optymizm, ponieważ według ekonomistów jest to tylko cisza przed burzą. Jej apogeum prognozowane jest na początek 2020 roku, kiedy to ceny ponownie wystrzelą w górę. Najbardziej odczujemy to przy zakupach żywności.
Inflacja w Polsce – dane i prognozy
Analitycy największych banków komercyjnych w Polsce zakładają, że inflacja w naszym kraju w I. kwartale przyszłego roku wyniesie od 3 do 3,5 procent. Taki poziom oznacza podwyżki, które będą szczególnie odczuwalne przy zakupie produktów spożywczych.
Obecnie poziom inflacji w Polsce oscyluje na poziomie 2,5%, a przez większą część roku wskaźnik ten oscylował na poziomie 2,2%, co należy uznać za wynik bardzo dobry. Dla porównania, na Węgrzech inflacja wynosi obecnie 3,8 % i jest najwyższa od lat. Mieszkańcy tego kraju odczuwają to szczególnie przy rachunkach za energię, paliwa oraz żywność.
Jedzenie coraz droższe
Według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o blisko 7,2% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Nie jest to informacja, która powinna szczególnie dziwić, ponieważ łatwo można zauważyć jednostkowe wzrosty cen pojedynczych produktów spożywczych. Na szczęście dla Polaków, w tym samym okresie nie wzrosły ceny energii i paliwa, dzięki czemu podwyżki nie odbiły się tak mocno na kieszeniach rodaków.
Co podrożało najbardziej w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej?
żywność i napoje bezalkoholowe,
alkohol,
odzież i obuwie,
zdrowie,
edukacja,
hotele i restauracje.
użytkowanie mieszkania lub domu oraz nośniki energii,
wyposażenie mieszkania i koszty prowadzenia gospodarstwa domowego.
Notowane obecnie ceny żywności są najwyższe od maja 2011 roku. Wpływ na to ma nie tylko inflacja, ale również rosnące koszta zatrudniania pracowników, a także wzmożony popyt na wiele towarów. Sprzedawcy chcą wykorzystać fakt, że dzięki programom socjalnym, w portfelach Polaków znajduje się więcej pieniędzy i automatycznie podnoszą ceny żywności.
Rok 2020 – inflacja powyżej 3 procent i żywność droższa
W ujęciu miesięcznym, we wrześniu odnotowany drobny spadek cen żywności, energii i paliwa w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Wygląda jednak na to, że jest to tylko odwilż przed nadchodzącymi podwyżkami, których apogeum będziemy obserwować na początku 2020 roku.
Inflacja zacznie rosnąć jeszcze w tym roku, gdzie w ciągu listopada i grudnia może ona dobić do granicy 3%. Próg ten na pewno przekroczy na początku kolejnego, gdzie prognozuje się, że wartość współczynnika może osiągnąć wartość nawet 3,5%.
Prognozowana wysokość inflacji określana jest przy założeniu, że obniżone zostaną ceny gazu. Jeżeli taka sytuacja nie będzie miała miejsca to w styczniu inflacja może wynieść nawet 4%. Warto jednak zaznaczyć, że wzrost cen prognozowany jest jedynie na pierwsze półrocze, w drugiej części roku powinny one wyhamować, a w całym 2020 roku utrzyma się trajektoria spadkowa.
Prognozy dla polskich cen
Mimo, że prognozy wzrostu cen żywności nie są dla nas optymistyczne to nie ma co wpadać w mega pesymizm. Poziom wzrostu cen utrzyma się na poziomie, który zakładał Narodowy Bank Polski w zeszłym roku. Wyznaczono wówczas cel graniczny inflacji na poziomie 2,5% z możliwym odchyleniem +/- 1%. W skali całego 2020 roku, cel ten zostanie najprawdopodobniej wykonany bez większych problemów.